Witam w tę piękną i nieco mroźną niedzielę :)
Powyższą (wymęczoną) kartkę zgłaszam na wyzwanie Mojo Monday i TSTR.
Byliśmy dziś na rodzinnym spacerze, z zamiarem wypróbowania nowych sanek... Naszej córce największą frajdę sprawiało... pchanie sanek
i zaznajamianie się z zaspami...
Mam nadzieję, że bulion i drzemka uchronią nas przed przeziębieniem.
Dziękuję za sympatyczne komentarze pod poprzednim postem, pozdrawiam cieplutko!
Cudna karteczka! A twoja córcia rośnie jak na drożdżach!
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka!
OdpowiedzUsuńA Malutka- słodziak niesamowity;)
Uwielbiam różane motywy i intryguje mnie to wiązanie przy białej róży- ale nic nie przebije tej ślicznej dziewczynki słodko baraszkującej w śniegu.Rodzice małych dziewczynek obowiązkowo powinni kupować różowe ubranka swoim pociechom- szkoda,że ja już w tej kwestii nie mam nic do powiedzenia ;)
OdpowiedzUsuńProducenci z reguły są stereotypowi: różowy dla dziewczynki, niebieski dla chłopca. Na zakupy idę z postanowieniem byle nie różowy :) A w rzeczywistości... jak już coś dobrze leży, jest dobrze dopasowane - to niestety różowe!
UsuńKarteczka bardzo elegancka - idealnie odzwierciedla zimowy klimat, świetnie sobie poradziłaś z mapką, wymęczenia ni śladu nie widać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przedelikata karteczka. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa! Dobrego dnia :)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki, spacer na pewno się udał :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna kartka, taka delikatna.
OdpowiedzUsuńCórcia urocza:)
Pozdrawiam.
Prześliczna karteczka, nie widzę oznak wymęczenia, chyba że to ona wymęczyła Ciebie :)
OdpowiedzUsuńA córcia-urocza dziewczynka, jeśli ma w okolicach 3 lat, to zupełnie naturalne że woli pchać sanki-za 2 lata, chętnie usiądzie i będzie pozwalała się wozić.
pozdrawiam gorąco
MZ
Nie ważne czy na sankach czy za - ważne żeby frajda była :) Karteczka przeurocza, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka! Uwielbiam takie delikatne kolory!
OdpowiedzUsuńWidać, że córci bardzo podobała się zabawa :)
Pozdrawiam
Ps. Zapraszam do mnie po wyróżnienie
Córcię widocznie za bardzo rozpierała energia, żeby tak po prostu klapnąć na sankach i być ciągniętą;-D. Wolała sama coś wprawić w ruch:-D. Kartka bardzo mi się podoba, urzeka delikatnością. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń