...i z tego, co lubię: Silent Night PIONdesing, kardynałek (pokryty pudrem shabby white Stampendous), własnoręcznie wykonana poinsecja z papieru czerpanego MD.
Chyba nawet brokatowe wstążki polubię.
Dziękuję za każde odwiedziny, zostawiony ślad.
Pozdrawiam ciepło :)
PS. Kartka dostępna jest w moim butiku na Artillo, zapraszam :)
karteczka- pewnie wiesz,że już zostałam jej fanką,a co sie tyczy brokatowej wstążki- przyznaję- też ja polubiłam : )
OdpowiedzUsuńpiękna i delikatna, do tego cudnie skrzy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię :))
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńŚliczna i klimatyczna karteczka, także te brokatowe wstążki, do których ja podchodzę z zdecydowaną rezerwą ;)
OdpowiedzUsuńpiękna ;D nie spodziewałam się, że brokatowe wstążki aż tak ładnie mogą wyglądać ;D
OdpowiedzUsuńDelikatnie, błyszcząco, elegancko- czy to może nie zachwycać?
OdpowiedzUsuńA ja lubię to co i jak tworzysz. Alu, kartka jest zjawiskowa:-)
OdpowiedzUsuńNa prawdę świetnie się prezentuje :D Wszystko ładnie ze sobą gra :)
OdpowiedzUsuńWasze odwiedziny są miłe sercu, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna, delikatna, świąteczne cudo:-)
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!
OdpowiedzUsuń