O jaka odmiana- muzycznie... Miło bardzo- refren tak wpada w ucho,że aż się chce powtarzać....Zrobiło się jaśniej na przekór strugom deszczu za oknem....
Mrrr...:)
W sam raz na pluchę za oknem
Strasznie lubię utwory tej Pani :-)
Kocham Marię Peszek nad życie :))). Dzięki !
Dziękuję za komentarzThank you for your comment
O jaka odmiana- muzycznie... Miło bardzo- refren tak wpada w ucho,że aż się chce powtarzać....Zrobiło się jaśniej na przekór strugom deszczu za oknem....
OdpowiedzUsuńMrrr...:)
OdpowiedzUsuńW sam raz na pluchę za oknem
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię utwory tej Pani :-)
OdpowiedzUsuńKocham Marię Peszek nad życie :))). Dzięki !
OdpowiedzUsuń