czwartek, 1 września 2016

wspomnienie wakacji - Rabka Zdrój

Witam serdecznie :)
Jakiś czas temu pytałam Was o miejsca, które warto odwiedzić z dziećmi. Dziś to ja Wam coś polecę
i podzielę się z Wami naszymi wakacyjnymi wspomnieniami.

Długo zastanawialiśmy się, gdzie wybrać się z naszą pięciolatką marzącą o górskich wędrówkach... Chcieliśmy spełnić jedno z jej marzeń, ale cały czas mieliśmy na uwadze to, że jest jeszcze dzieckiem i uwielbia się bawić :) Wybór padł na Miasto Dzieci Świata, czyli Rabkę Zdrój. To był strzał w dziesiątkę!

Przez miasto przebiega kilka szlaków pieszych przeznaczonych zarówno dla turystów, jak i zapalonych wędrowców. Pierwszego dnia wybraliśmy się czerwonym szlakiem, który zaprowadził nas do Schroniska PTTK na Maciejowej. Na miejscu zakupiliśmy dyplom dla naszej niestrudzonej wędrowniczki :)


widok z Maciejowej

takie kwiatki rosły przy szlaku :)


Po południu udaliśmy się do Teatru Lalkowego Rabcio na spektakl "O Calineczce malutkiej dzieweczce", gorąco polecam! W tle widać zabytkowy kościół św. Marii Magdaleny, w którym znajduje się obecnie Muzeum im. Wł. Orkana.


Wieczorem nasze dziecko pobawiło się na rewelacyjnym placu zabaw w Parku Zdrojowym.


Drugiego dnia wybraliśmy na wycieczkę szlakiem żółtym (Rabka Zdrój - Piątkowa). Oczywiście na pieszo, ale spokojnie można dojechać autem do leśniczówki (za noclegami "U Helenki" należy skręcić w prawo) i stamtąd powędrować. Niekoniecznie na samą Górę Piątkową, bowiem w uroczysku "Krzywoń", w środku lasu, jest zlokalizowana Leśna Ścieżka Edukacyjna. Na jej trasie znajduje się osiem przystanków, jest oczko wodne, moczary, punkt widokowy, źródełko i studnia.

     
przy żółtym szlaku natknęliśmy się na stado owiec

i zebraliśmy parę grzybów

Po południu wybraliśmy do Muzeum Górli i Zbójników, zachęcam do jego zwiedzenia. Na wejściu otrzymaliśmy mapę i zagadki. Za rozwiązanie co najmniej 3 można było zdobyć Odznakę Tropiciela Zbójników. Dzieci mogą zobaczyć, jak żyło się dawniej - mogą m.in. położyć się na łóżku z sianem, prać na tarze, deptać kapustę do kiszenia, przymierzyć strój góralski (polecam zajrzeć do szafy), czy pobawić się, co widać na załączonym obrazku :)


Wieczorem - obowiązkowo - wizyta na placu zabaw oraz  przy fontannach.


Miło było pospacerować po Parku Zdrojowym w niedzielny poranek...



tężnia solankowa

Kończąc - polecam znaleźć nocleg zlokalizowany jak najbliżej Parku Zdrojowego.

Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy :)

5 komentarzy:

  1. Super relacja! Przypomniały mi się dawne czasy, gdy z moim najstarszym co rok jeździłam do Rabki na kwaterę do P.Celinki( Na Banię)- pewnie wiele się zmieniło...A i teatr Rabcio cieszył się u nas dużym wzięciem.Pamiętam Czerwonego Kapturka, w którym wyjątkowo dawał z siebie wszystko aktor grający wilka- musiałam wyjść z przedstawienia ;)Pozdrawiam:0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana, być może ten sam aktor (miły siwy starszy pan) grał chrabąszcza... Jakaś dziewczynka w pierwszym rzędzie rozpłakała się i mama przeniosła się na koniec sali. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Oj tak! Może kiedyś zabierzesz tam swoich chłopaków? Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Super wyprawa i ładne zdjęcia. Dzięki za pomysł na przyszłość ! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Thank you for your comment