poniedziałek, 30 września 2013

pogodnie :)


Witajcie :)
U mnie dziś był piękny, słoneczny dzień - mam nadzieję, że u Was też :) Ta kartka powstała pod wpływem dwóch wyzwań SP, z optymistycznej kolekcji Rapakivi i z dodatkiem stempli z Agaterii.

Pozdrawiam ciepło i do zobaczenia w sieci!

wtorek, 24 września 2013

surowa elegancja



Dobry wieczór :)
Zamarzyła mi się kartka w surowym stylu, ale elegancka. Zdecydowałam się na wykorzystanie papieru kraftowego i białe kwiaty. Po namyśle dołożyłam zielone listki, żeby nieco ożywić kompozycję.
Nie potrafię oddać na fotografii piękna tej kartki...

Serdecznie dziękuję za komentarze pod postem z tagiem.

Dobrej nocy!

sobota, 21 września 2013

w Krainie Książek :)

Dobry wieczór :)

Dzisiejszy post poświęcę sierpniowym lekturom. Udało mi się przeczytać parę książek z prywatnego zbioru, który prezentowałam tutaj. Byłoby ich więcej, gdybym nie wybrała się do biblioteki... :)
Typowej recenzji nie spodziewajcie się, raczej podzielę się odczuciami, jakie towarzyszyły mi podczas lektury.

Ziarno prawdy 
Zygmunt Miłoszewski
Uwielbiam kryminały! Trudno trafić na godny polecenia kryminał polskiego autora... a tu taka niespodzianka! To było moje pierwsze spotkanie z Panem Miłoszewskim i zapewniam, że nie ostatnie.
Postać głównego bohatera - intrygująca. Fabuła - zaskakująca. Autor wspaniale opisał Sandomierz. Miałam wrażenie, że depczę Teodorowi Szackiemu po piętach... a nigdy nie byłam w tym mieście! Wycieczkę planujemy najwcześniej w przyszłym roku, gdy nasza córka podrośnie i nie będzie bała się wejść do lochów - z tego, co mi wiadomo, to najciekawsza atrakcja Sandomierza.
Ciekawostka - w książce nie brakowało nawiązań do serialu Ojciec Mateusz (nie oglądam), rozbawiło mnie to.  

Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym.
Grażyna Jagielska
 Trudna lektura. Momentami wzruszająca, nostalgiczna, refleksyjna i szalenie osobista. Chyba nie powinnam była czytać tej książki bez uprzedniego zapoznania się z twórczością Wojciecha Jagielskiego. Może łatwiej byłoby mi ją zrozumieć? A może jest niezrozumiała dlatego, że nie jestem w stanie sobie wyobrazić życia w ciągłym strachu o ukochaną osobę?
W każdym razie podziwiam Panią Jagielską za to, że odważyła się napisać o swoich najbardziej intymnych przemyśleniach. Mam wrażenie, że ta książka to forma terapii. Mam nadzieję, że uwolni autorkę od cierpienia.

Marzenia i tajemnice
Danuta Wałęsa
 Marz, módl się i myśl pozytywnie - tymi trzema określeniami opisałabym filozofię życiową Pani Wałęsowej. Po tę książkę sięgnęłam z ciekawości, chciałam bliżej "poznać" Jej osobę. Spodziewałam się bardzo emocjonalnej relacji a spotkałam się z hm... powściągliwością (trudno znaleźć właściwe słowo). Byłam totalnie zaskoczona tym, że matka ośmiorga dzieci może czuć się samotna! Z drugiej strony - w dzisiejszych szalonych czasach, w których więzi ludzkie i rodzinne ulegają rozluźnieniu - nie powinno mnie to zdziwić.
Na zakończenie dodam tylko tyle, że książka jest napisana prostym językiem, okraszona sporą ilością zdjęć, więc czyta się ją błyskawicznie. Ocena: można przeczytać.     

Mózg Kennedy'ego 
Henning Mankell

Henning Mankell należy do grona moich ulubionych pisarzy. Uwielbiam cykl powieści kryminalnych o Kurcie Wallandrze, ale nie o nim przecież mowa :)
Ta książka jest napisana w nieco innym stylu niż wspomniana seria, chociażby dlatego, że mordercy/ów poszukuje nie policja a matka, która nie wierzy w samobójczą śmierć syna... A z racji tego, że była archeologiem, Mózg Kennedy'ego kojarzył mi się z Sekretem Genezis Toma Knoxa (tej lektury nie polecam!). Akcja tej powieści rozkręca się powoli, momentami wydawała mi się nudna, więc nie polecam jej osobom, które chciałyby rozpocząć swoją przygodę z twórczością Pana Mankella. Poza tym dotyka ważnych problemów społecznych i etycznych m.in. dotyczących testowania nowych leków, stąd nie jest to lektura lekka i przyjemna a raczej skłaniająca do refleksji.

Zielone piekło
Raymnod Maufrais

Od czasu do czasu lubię sięgnąć po książkę podróżniczą i w zaciszu domowym przedzierać się np. przez dżunglę... Fascynująca lektura, choć nie mająca szczęśliwego zakończenia. Gorąco polecam!

Trafny wybór 
Joanne Kathleen Rowling

Harry Potter to to nie jest :) ...ale, ale! bardzo dobrze napisana książka społeczno-obyczajowa. Podczas czytania porównywałam ją do Drogi do szczęścia Richarda Yetsa (film mną wstrząsnął, książka nie poruszyła mnie już tak bardzo). Byłam zaskoczona, że znalazła się na liście 5. najczęściej niedokańczanych książek (wg użytkowników Goodreads). Dlaczego? Nie pojmuję... i polecam sięgnąć po Trafny wybór, co by wyrobić sobie własną opinię :)

Hipnotyzer 
Lars Kepler

Już od pierwszych stron, wiedziałam, że ciężko będzie się od tej lektury oderwać! Napisana jest rewelacyjnie! Psychiatra Erik obiecał sobie, że nigdy już nie będzie praktykował hipnozy a tu policja prosi go o tego typu pomoc... W końcu ulega namowom a to pociąga za sobą szereg zaskakujących wydarzeń... Jedyne, co mi przeszkadzało, to bolesny sekret hipnotyzera, który autorzy odkryli przed czytelnikami pod koniec książki. Zirytowałam się!, bo trochę za długo musiałam czekać na wyjawienie źródła nieprzyjemnych wspomnień głównego bohatera i ta historia w moim odczuciu była za długa, nudna i oczywiście spowolniła akcję.
Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się zobaczyć film... długie jesienne i zimowe wieczory sprzyjają nadrabianiu zaległości filmowych.  

Mały Rubi w tarapatach 
Holly Webb

Kasia chce mieć małego szczeniaczka a jej siostra Jola stanowczo się temu sprzeciwia, gdyż obawia się, że jej kot i piesek nie przypadną sobie do gustu...
To jedna z książek z serii Zaopiekuj się mną. Drogie Mamy! polecam je Waszej uwadze :) Są napisane prostym językiem, za każdą historią kryje się mądra podpowiedź dotycząca tego, jak powinny wyglądać prawidłowe relacje między dziećmi a zwierzętami.
Te pełne ciepła opowieści są idealne na długie, jesienne wieczory...

Może którąś książkę macie na oku i moja opinia zachęci Was do sięgnięcia po nią? A może polecicie mi coś do poczytania? Chętnie dowiedziałabym się, co czytacie swoim dzieciakom...

Pozdrawiam ciepło! 

piątek, 20 września 2013

Tag #9

tag#9b

tag#9a

tag#9c

Dobry wieczór!

We wrześniu ekipa tagowa wraca do szkoły. Prace jak zawsze wykonaliśmy pod dyktando Rudlis :)
  • muszą zawierać zdjęcie lub grafikę 'dziecka.dzieci' (niekoniecznie szkolnych)
  • nie mogą zawierać kolorowanych postaci (np. stempelków)
  • muszą być w stylu vintage lub shabby,
  • oprócz postaci dziecka musi być co najmniej 1 element kojarzony ze szkołą np. tablica, linijka, zeszyt, ołówek itp.
 Mój tag jest bardzo skromny - zainspirowałam się pracą  Laury Bassen, którą można zliftować w Art-Piaskownicy - i od razu umieściłam go na kartce. Przygotowałam ją z myślą o pewnym młodym gentelmenie, który właśnie rozpoczął naukę w gimnazjum i wkrótce będzie obchodził swoje 13. urodziny.
Pracę przygotowałam z papierów Just a note i sięgnęłam po stempel spękania.

Dziękuję za Wasze odwiedziny i zapraszam do Ani S. i Starmachine  

niedziela, 15 września 2013

Ślubna koperta

tf1a

tf1b

tf1c

tf1d

tf1e
  
 Dzień dobry!
Powyższą kopertówkę przygotowałam z myślą o ślubie siostry... Zmobilizowało mnie ekspresowe wyzwanie w Rapakivi.


A poza tym tę kartkę zgłaszam na różane wyzwanie


Dziękuję za odwiedziny i życzę miłej niedzieli :)

piątek, 13 września 2013

Piątek trzynastego :)

wp2a

wp2b

  wp2c

Witam wieczorową porą :)

Całkiem przypadkowo uczciłam piątek trzynastego robiąc karteczkę bożonarodzeniową ze świątecznej kolekcji Piątku Trzynastego.
Kartka powstała wg mapki cardabilities.

Bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednim postem :)

Miłego wieczoru!
 

niedziela, 8 września 2013

Kopertówka w bieli i beżu

szk1a

szk1b

szk1c

szk1d

szk1e

Witam niedzielnie :)

Mam nadzieję, że weekend upływa Wam w sympatycznej atmosferze. 
Tę kopertówkę przygotowałam dla mojej przyjaciółki. Miała być w bieli i kremie... Jest w bieli i beżu. No cóż na podorędziu była świąteczna, ale jakże uniwersalna! kolekcja Świerszcz za kominem.
Mam nadzieję, że "na żywo" będzie  się podobać równie mocno :)

Dziękuję za Wasze sympatyczne komentarze pod poprzednim postem.
Pozdrawiam słonecznie!  

niedziela, 1 września 2013

Kartki A6

Witajcie :)

Na wstępie serdecznie dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
W sierpniu zaczęło się szybciej ściemniać, dziecko chodzi wcześniej spać, więc mogę wrócić do scrapowania. Zrobiłam pierwszą kartkę bożonarodzeniową. Nie mogłam się powstrzymać i wypróbowałam nowy nabytek...


A tę kartkę z uniwersalnym napisem wyślę do mamy Ewy.  Kurs na stokrotki znajdziecie na blogu Asi.


Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego dnia!