niedziela, 13 stycznia 2013

Tym razem błękit

bs1a

bs1b

bs1c

 Witam w tę piękną i nieco mroźną niedzielę :)
Powyższą (wymęczoną) kartkę zgłaszam na wyzwanie Mojo Monday i TSTR.
Byliśmy dziś na rodzinnym spacerze, z zamiarem wypróbowania nowych sanek... Naszej córce największą frajdę sprawiało... pchanie sanek


i zaznajamianie się z zaspami...


Mam nadzieję, że bulion i drzemka uchronią nas przed przeziębieniem.
Dziękuję za sympatyczne komentarze pod poprzednim postem, pozdrawiam cieplutko!

13 komentarzy:

  1. Cudna karteczka! A twoja córcia rośnie jak na drożdżach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna kartka!

    A Malutka- słodziak niesamowity;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam różane motywy i intryguje mnie to wiązanie przy białej róży- ale nic nie przebije tej ślicznej dziewczynki słodko baraszkującej w śniegu.Rodzice małych dziewczynek obowiązkowo powinni kupować różowe ubranka swoim pociechom- szkoda,że ja już w tej kwestii nie mam nic do powiedzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Producenci z reguły są stereotypowi: różowy dla dziewczynki, niebieski dla chłopca. Na zakupy idę z postanowieniem byle nie różowy :) A w rzeczywistości... jak już coś dobrze leży, jest dobrze dopasowane - to niestety różowe!

      Usuń
  4. Karteczka bardzo elegancka - idealnie odzwierciedla zimowy klimat, świetnie sobie poradziłaś z mapką, wymęczenia ni śladu nie widać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przedelikata karteczka. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za miłe słowa! Dobrego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne karteczki, spacer na pewno się udał :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczna kartka, taka delikatna.
    Córcia urocza:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczna karteczka, nie widzę oznak wymęczenia, chyba że to ona wymęczyła Ciebie :)
    A córcia-urocza dziewczynka, jeśli ma w okolicach 3 lat, to zupełnie naturalne że woli pchać sanki-za 2 lata, chętnie usiądzie i będzie pozwalała się wozić.
    pozdrawiam gorąco
    MZ

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ważne czy na sankach czy za - ważne żeby frajda była :) Karteczka przeurocza, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna kartka! Uwielbiam takie delikatne kolory!
    Widać, że córci bardzo podobała się zabawa :)

    Pozdrawiam
    Ps. Zapraszam do mnie po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  12. Córcię widocznie za bardzo rozpierała energia, żeby tak po prostu klapnąć na sankach i być ciągniętą;-D. Wolała sama coś wprawić w ruch:-D. Kartka bardzo mi się podoba, urzeka delikatnością. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Thank you for your comment